sobota, 27 lipca 2013

OO4 . Wywiad .

 Na samym początku dziękuję Clove za rady i postaram się je zastosować . :)
No i oczywiście polecam bloga : http://igrzyska-clove.blogspot.com/ .

______________________________________________

Wybiegłam wściekła z ogromnego salonu i wybiegłam na korytarz . który nie był o wiele mniejszy od poprzedniego pomieszczenia . Biegłam wzdłuż ciemno granatowych ścian , aż do drzwi za którymi znajdował się mój pokój . Weszłam do pomieszczenia z jasno zielonymi ścianami i wielkimi oknami . Trzasnęłam białymi drzwiami i rzuciłam się na ciemno zieloną pościel , która znajdowała się na dużym czarnym łóżku . Wzięłam zielonkawą poduszkę do ręki i rzuciłam ją w drzwi .
- Co ona ma czego ja nie mam ! - krzyknęłam sama do siebie i momentalnie chwyciłam nóż do ręki . - Pierwsza trafisz pod nóż Everdeen - Wykrzyknęłam , a po chwili nóż , który trzymałam w dłoni tkwił już w jednej z zielonych ścian . Podeszłam do lustra obitego złotą ramą , które stało niedaleko mojego łóżka.
- O tak strzeżcie się Clove trybuci - odezwał się we mnie morderca z dwójki - Najpierw Katniss , później jej kochaś i cała reszta - uśmiechnęłam się do swojego odbicia . - A na sam koniec ja - uśmiech znikł z mojej twarzy . Opuściłam twarz i patrzyłam tępo w podłogę . Wróciłam na łóżko i położyłam głowę na poduszkę , która nie została rzucona przez mnie na ziemię .
- Tak , a na sam koniec ja - powtórzyłam swoje wcześniejsze słowa szeptem . Nagle do mojego pokoju ktoś zapukał . - Czego !? - krzyknęłam wściekła .
- Kochanie kolacja czeka - usłyszałam głos naszej opiekunki Florencji .
- Nie mam ochoty ! - odpowiedziałam arogancko i nagle do mojego pokoju ktoś wszedł . Tak jak myślałam była to Florencja w swojej idiotycznej zielonej peruce i klaunowatym granatowym stroju.
- Co tu się stało ?! - wykrzyknęła i złapała się za głowę . - Co ten nóż robi w ścianie i co to w ogóle za bałagan ?!- Florencja , aż zbladła jak to mówiła.
-Nic - Warknęłam .- Wyjdź z tond ! - pokazałam drzwi palcem -Ile razy mam Ci jeszcze mówić że nie jestem głodna ?! - spojrzałam na nią zimnym spojrzeniem . Od kiedy mnie wylosowali to jej nie lubiłam . Nie tylko dla tego że pochodzi z Kapitolu , ale też za to że jest taka natrętna .
- No dobrze , dobrze jak chcesz Clove - powiedziała opiekunka swoim bardzo denerwującym akcentem i wyszła .
- Czy tutaj nie można mieć nawet chwili spokoju ?! - zadałam sobie pytanie w głowie . Leżałam na pościeli , rozmyślałam na tym co zrobię na sam koniec igrzysk , jeżeli zostanę z Cato i po jakimś czasie zasnęłam

***

Stałam na środku wielkiej polany w jednej dłoni trzymałam nóż . Rozejrzałam się dokoła zauważyłam pełno trupów . Wśród nieboszczyków rozpoznałam Katniss Everdeen , miała rozciętą twarz to wyglądało na rany zrobione nożem . Uśmiechnęłam się pod nosem .
- To pewnie moja zasługa - Powiedziałam z dumą w głosie .
Nagle rozległ się krzyk .
- Clove uciekaj ! Clove ! - Odwróciłam się , a za mną stał wielki czarnoskóry chłopak i trzymał w ręce miecz . Niedaleko za nim stał Cato , mój blond włosy przyjaciel . Miał zranioną rękę , od miecza . 
- Uciekaj Clove słyszysz ! - Mój przyjaciel krzyczał i biegł w kierunku moim i tego chłopaka . Stałam jak słup patrząc się z przerażeniem na chłopaka większego od mnie 10 razy . Cato ominął chłopaka i wyrwał z mojej ręki miecz . Rzucił się na naszego przeciwnika . Zabił go , ale czarnoskóry przeciwniki upadając na ziemie wbił mu miecz w samo serce . Cato osunął się na ziemie . 
- Nie ! - wykrzyknęłam i podbiegłam do chłopaka . - Nie , Cato nie rób mi tego ! Nie zostawiaj mnie ! - krzyczałam i położyłam głowę przyjaciela na swoich kolanach . Jeszcze żył .
- Clove , kocham cię - powiedział ostatkiem sił i odszedł .

***

- Nie ! - Krzyczałam i nagle obudziłam się ze snu . Dokoła mnie była porozwalana pościel i wszystkie poduszki leżały na podłodze . Wstałam pośpiesznie z łóżka i spojrzałam na słoty zegarek , który stał na małej fioletowej komodzie obok łóżka . Była godzina 8 : 15 , więc za jakieś 20 minut Florencja przyjdzie po mnie na śniadanie . Zapaliłam światło i podeszłam do lustra , byłam zapłakana .
- To pewnie przez ten okropny sen - pomyślałam i poszłam w stronę łazienki , do której drzwi znajdowały się naprzeciwko ogromnej ciemno niebieskiej szafy z fioletowymi akcentami .Drzwi do łazienki miały kolor biały i złotą klamkę . Weszłam do niej . Ściany łazienki były koloru beżowego . Na jednej ze ścian były malutkie białe kafelki ułożone w jakiś znak , nie wiedziałam co on oznaczał . Podeszłam do szklanej umywalki i ustawiłam wodę na lodowatą . Opukałam twarz i umyłam zęby . Starałam się nie spoglądać w lustro , ponieważ jak patrzyłam na swoje odbicie przypominał mi się mój sen . Wytarłam twarz ręcznikiem i weszłam pod prysznic . Umyłam ciało i włosy płynem o zapachu róż . Spłukałam się zimną wodą i wyszłam . Wytarłam ciało białym ręcznikiem i owinęłam włosy drugim . Wciąż starając się nie patrzeć na swoje odbicie podeszłam do szafy i zaczęłam wybierać strój na śniadanie . Wyciągnęłam złotą sukienkę sięgającą do kolan i szpilki w tym samym kolorze . Pośpiesznie ubrałam się i wzięłam czarną szczotkę do ręki . Zaczęłam rozczesywać swoje czarne włosy sięgające mi do piersi . Odważyłam się i spojrzałam w lustro . Sukienka pasowała idealnie . Chwyciłam lakier do włosów i spryskałam je. Lakier ślicznie lśnił w blasku światła, tak samo jak sukienka . Byłam gotowa , więc popsikałam się perfumami o zapachu róż . Po chwili do pokoju weszła Florencja i rozkazała mi iść na śniadanie . Wypełniłam jej rozkaz i ruszyłam za nią granatowym korytarzem do kuchni . Usiadłam przy stole razem z Timem , Cato , stylistami i opiekunką . Wzięłam do ręki widelec i zaczęłam jeść to co nam przygotowali . Nie wiem dokładnie co to było , ale nie smakowało nawet tak źle .
- O widzę , że założyłaś szpilki Clove - ucieszyła się opiekunka - Nie ściągaj ich , aż do wywiadu - powiedziała chyba po raz pierwszy stanowczo .
- Dlaczego ? - popatrzyłam na nią z wyrzutem i na chwile przerwałam jedzenie .
- Ponieważ wiemy , że w dystrykcie nie chodzisz w takich butach , a chcemy mieć pewność , że dasz rade na wywiadzie w nich . - Dokończył za Florenję mój stylista .
- Dziękuję Phillipie , ale mogłam to wytłumaczyć sama - powiedziała nasza opiekunka . Zmierzyłam ich obojgu zimnym spojrzeniem i zabrałam się z powrotem za jedzenie . Spojrzałam na Cato , rozmawiał o czymś dyskretnie z Timem .Uniosłam jedną brew do góry i przez chwile patrzyłam na nich . Po pewnym czasie zrozumiałam , że to nie ma sensu , bo i tak mi nie powiedzą . Skończyłam jeść swoją porcję , napiłam się szklanki zimnej wody i już miałam wychodzić , gdy nagle Florencja mnie zatrzymała .
- Poczekaj Clove ! - zawołała i podeszła do mnie . Złapała mnie za nadgarstek i zaczęła prowadzić w kierunku jakiś drzwi .
- Gdzie mnie prowadzisz ? - popatrzyłam na opiekunkę pytającym spojrzeniem .
- Do mojego pokoju . - odpowiedziała .
- Po co ? - Spojrzałam na nią .
- Ponieważ będę Ci mówiła co możesz mówić na wywiadzie , a czego nie powinnaś . - powiedziała ze swoim dziwnym uśmiechem . Tylko przytaknęłam i bez protestowania weszłam przez białe drzwi do pokoju Florenji . Było tam podobnie jak u mnie w pokoju , tylko , że ściany były w kolorze żółtym . Naprzeciwko drzwi do łazienki stało łóżko , obok łóżka stała ogromna szafa , a obok szafy szklana komoda , w której było miliony peruk . Niedaleko wejścia do łazienki stały dwa fotele , obite białym materiałem w jasno niebieskie kwiatki . Usiadłam na jednym z nim  , a Florencja zajęła miejsce w drugim fotelu . Po chwili do pokoju wszedł mój stylista Philip z tysiącem sukienek , które trzymał w dłoniach .
- A on tu po co ? - popatrzyłam na Florencję .
- Clove trochę szacunku - powiedziała opiekunka i spojrzała na mnie - Będziesz też mierzyła różne stroje na wywiad i buty . Stylista uśmiechnął się do nas i zaczął rozkładać sukienki na łóżku .
- A więc tak - zaczęła opiekunka - Odpowiadaj na wszystkie pytania rozsądnie - powiedziała . - Miej ciągle pewną siebie minę , mów , że za wszelką cenę chcesz zwyciężyć , że jesteś mimo swojego niskiego wzrostu niepokonana i bardzo odważna . Florencja dawała mi jeszcze rady z jakieś 3 godziny . Nadeszła pora obiadu .
- Jesteś głodna Clove ? - zapytała opiekunka .
- Nie - odpowiedziałam z lekkim uśmiechem na twarzy .- Kontynuujmy - powiedziałam , a oni obydwoje spojrzeli na mnie z uśmiechem .Rozmawiałyśmy jeszcze o tym co mi wolno , a co nie przez jakiś czas , gdy nagle przerwał na Philip .
- Florencjo , niech Clove wybierze strój , który jej się najbardziej podoba - powiedział mój stylista , ciągle się do mnie uśmiechając .
- Dobrze - odpowiedziała opiekunka . Podeszłam do łóżka i popatrzyłam na wszystkie sukienki . Moją uwagę przykuła pomarańczowa sukienka , więc wzięłam ją do ręki .
- Ta - powiedziałam z uśmiechem i pokazałam im sukienkę .
- Tak myślałem , że tą wybierzesz - Powiedział Philip pełen entuzjazmu i podał mi buty w tym samym kolorze co sukienka .
- Weź sukienkę i idź do łazienki umyj się i zmyj z włosów lakier , załóż sukienkę i wróć do nas - powiedziała Florencja i otworzyła mi drzwi od łazienki . Bez słowa weszłam do łazienki . Była całkiem inna niż ta , która znajdowała się u mnie w pokoju . Ściany pokrywały kafelki w kolorze różowym z czarnymi akcentami . Prysznic , sedes i umywalka były w kolorze czarnym , a obok zlewu znajdowała się także czarna mała komoda . Położyłam na niej sukienkę , a buty postawiłam na zimnych kafelkach . Weszłam pod prysznic i spłukałam ciało zimną wodą . Po czym zaczęłam zmywać z włosów lakier , którego rano użyłam . Po 20 minutach byłam już gotowa . Wyszłam z łazienki i spojrzałam w wielkie lustro obite w złotą ramę , stojące obok szafy Florencji . Wyglądałam prześlicznie w pomarańczowej sukience . Sukienka sięgała mi trochę za kolana , w tali był pomarańczowy pasek , a na jego środku była duża kokarda w tym samym kolorze . Buty idealnie pasowały do mojej nogi . Wyglądałam ja pomarańcza .
- Prześlicznie wyglądasz Clove - powiedziała Florencja z wielkim uśmiechem .
- Zgadzam się - dopowiedział Philip , a ja odpowiedziałam im wielkim uśmiechem - Siadaj - mój stylista wskazał ręką krzesło , które stało przy toaletce Florencji , obok komody z perukami . Bez gadania usiadłam na krześle . Mój stylista zaczął robić mi fryzurę , a opiekunka usiadła na łóżku i przyglądała nam się . Philip uczesał mi ładnego koga i zrobił delikatny makijaż . Wstałam z krzesła .
- I jak ? - popatrzyłam na nich pytająco .
- Cudownie - powiedziała Florencja przyglądając mi się z zachwytem .
- Aż brak słów - dopowiedział stylista z uśmiechem
- Dziękuję wam za wszystko - powiedziałam i przytuliłam się do nich . Wybiła godzina 17:00 .
- O jejku to już siedemnasta - pisnęła Florncja swoim akcentem - musimy już iść - powiedziała i pociągnęła mnie za nadgarstek w stronę wyjścia . Wyszłyśmy z apartamentu i zjechałyśmy windą na parter i ruszyłyśmy w stronę sali , w której miały się odbyć wywiady . Opiekunka zaprowadziła mnie do poczekalni , w której siedzieli wszyscy trybuci , łącznie z Cato . Florencja położyła mi dłonie na ramieniu .
- Pamiętaj o moich wskazówkach - uśmiechnęła się do mnie i wyszła z pomieszczenia . Zajęłam miejsce pomiędzy Marvelem , a Cato . Spoglądałam raz na jednego , a raz na drugiego , gdy nagle rozległ się dźwięk głosu prowadzącego i na scenę wyszedł Caesar Flickerman w niebieskiej peruce , błyszczącym granatowym garniturze i czarnych lakierkach .
- Witajcie , witajcie , witajcie ! - powiedział i zaśmiał się - Dzisiaj odbędzie się wywiad z każdym z trybutów  - dopowiedział i usiadł na okrągłym białym fotelu . - Jako pierwsza wystąpi przed państwem Glimmer - prawie że krzykną , a na scenę wyszła Błyskotka w różowej sukience ze swoim głupkowatym uśmieszkiem . Na dźwięk jej imienia robiło mi się nie dobrze , sama nie wiem dlaczego , ale denerwowała mnie ta dziewczyna . Po niej na scenę wyszedł jej partner z dystryktu Marvel , mówił żarty , które nikogo nie śmieszyły tylko Caesar udawał , że są śmieszne . Nagle niebiesko włosy prowadzący wypowiedział moje imię . Wyszłam na wielką scenę , była bardzo oświetlona ta telewimie ukazało się moje zdjęcie i Cato , Światła reflektorów padły na mnie .Zgodnie ze wskazówkami Florencji i Philipa stawiałam pewne kroki , a szpilki tylko cicho stukały . Miałam lekki uśmiech na twarzy , podeszłam do prowadzącego i podałam mu swoją dłoń .
- Witaj Clove - powiedział Caesar i uścisnął delikatnie moją dłoń ,tylko przytaknęłam i zajęłam miejsce na okrągłym fotelu .
- A więc moje pierwsze pytanie - uśmiechnął się prowadzący - Jak się czułaś gdy Cię wylosowali ? - spojrzał na mnie .
- Czułam szczęście , że odzyskam dumę dla mojej rodziny . Za wszelką cenę chcę wygrać za moją siostrę - powiedziałam pewna swojego zwycięstwa .
- A właśnie co do twojej siostry Clove , nie masz odrazy do Igrzysk za to co się stało ? - patrzył na mnie .
- Oczywiście , że mam - odpowiedziałam - dlatego właśnie chcę za wszelką cenę wygrać - powiedziałam z nutką arogancji w głosie .
-A twój wynik od organizatorów , jak go osiągnęłaś ? - zapytał prowadzący .
- Po prostu robiłam to co kocham - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się chłodno .
- Czyli co ? - dopytywał Caesar .
- Rzucałam nożami - rzuciłam aroganckie spojrzenie na mieszkańców Kapitolu , którzy siedzieli na widowni .
- To lepiej nie dawajcie jej noży , bo po kilku godzinach Igrzysk wszystkich wymorduje - zaśmiał się Caesar , a z nim cała publiczność . Zaśmiałam się delikatnie i spojrzałam na prowadzącego .
- Miło było , ale niestety czas nam się skończył - powiedział i wstał , zrobiłam to samo . - To była Clove z Dystryktu  Drugiego - wykrzyknął i uniósł moją dłoń do góry .
- Dziękuję - powiedziałam z uśmiechem i zeszłam ze sceny . Wychodząc z poczekalni , rzuciłam spojrzenie Cato , który właśnie wchodził na scenę . Poszłam do windy wjechałam i nacisnęłam guzik z numerem 2 . Weszłam do apartamentu i od razu zaatakowali mnie Florencja , Tim i styliści . " Byłaś świetna " Super Ci poszło " mówili w kółko . Rzuciłam i wszystkim lekki uśmiech w podziękowaniu i ruszyłam korytarzem w stronę swojego pokoju .
- O 19:00 kolacja - powiedziała Florencja .
- Będę - odpowiedziałam i zniknęłam w za drzwiami do mojego pokoju . Bez zastanowienia weszłam do łazienki i zmyłam z siebie makijaż i ściągnęłam sukienkę . Wyciągnęłam z szafy sukienkę , którą miałam na dożynkach , skoro jutro na arenie sama miałam siebie zabić to chciałam ostatni raz założyć sukienkę po mojej kochanej siostrze . Założyłam czarne baletki . Nawet nie psułam fryzury , którą miałam na wywiadzie , tylko usiadłam na łóżku i zaczęłam myśleć o jutrzejszym dniu . Nagle z rozmyśleń wyrwały mnie śmiechy dochodzące z korytarza . Pośpiesznie wyszłam na korytarz i to co tam zobaczyłam było dla mnie wielkim szokiem . Na środku korytarza stał Cato całujący się z tą pustą blondyną Glimmer .

______________________________

To wszystko na dzisiaj , mam nadzieje że się spodoba . : D
Liczę na wasze komentarze . : )


16 komentarzy :

  1. Są opisy!!!!!!!! JUHU!
    Niezbyt rozbudowane, ale przynajmniej wiem jak wygląda jej sypialnia XD. Z czasem będzie Ci łatwiej dodawać opisy :P
    Ogólnie jest kilka błędów (Przed kropką nie ma spacji, tylko po), ale kto ich nie popełnia?
    Idzie Ci świetnie:) Czekam na dalsze rozdziały :P
    Pozdrawiam,
    Clove

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieje , że będzie coraz łatwiej . ;D
      Dziękuję . ;)

      Usuń
    2. Jutro dodam rozdział na pewno : )

      Usuń
  2. Ooo... szok na koniec! I to lubię :D
    Pozdro :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, są drobne błędy ale jak na początek to świetnie ci idzie. On jest taki cudowny <3
    Czekam na kolejne rozdziały *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , postaram się dodać nowy rozdział w tym tygodniu ; )

      Usuń
  4. Uwielbiam wszystkie blogi o tematyce Igrzysk a ten mi się strasznie spodobał :)
    + Zapraszam do mnie na historię Julites.
    http://67igrzyskaoczamijulites.blogspot.com
    Pozdrawiam. :)
    Julites.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ja też na pewno będę zaglądać na twojego bloga : )

      Usuń
  5. Bardzo ładnie piszesz, jak na początek jest super. Oby tak dalej.
    Heh, mam taka rozkmine. Km jest ta dziewczyna na srodkowym zdj. u gory? Bo ten facet to pewnie Alexander, a ona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , a na twoje pytanie niestety nie odpowiem , bo sama nie wiem XD

      Usuń
  6. A skad masz to zdj? Ktos Ci podeslal, czy znalazlas?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam na : http://www.tumblr.com/tagged/alexbelle . : )

      Usuń
  7. W końcu! Początek tak mnie zaskoczył, że siedziałam zszokowana wpatrując się w szaleństwo Clove. Świetne! "odezwał się we mnie morderca z dwójki" - no i się doczekałam! Poza tym, uwielbiam szaleńców ^_^
    "z tą pustą blondyną Glimmer" hahahah też jej nie lubię xp ale zupełnie się tego nie spodziewałam
    Ten rozdział mile mnie zaskoczył, wydaję mi się, że radzisz sobie coraz lepiej :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki w ogóle za wszystkie odpowiedzi : )
      Pierwszy rozdział na pewno był trochę nudny , bo pierwszy raz prowadzę bloga , ale staram się i mam nadzieję, że każdy rozdział będzie coraz lepszy : D

      Usuń